„Mamy nadzieję, że jeśli wejdą, dotrą do nas”: Izrael ogłasza pierwsze dostawy pomocy humanitarnej do Gazy

Po raz pierwszy od miesięcy ciężarówki załadowane pomocą międzynarodową przekroczyły w niedzielę przejście graniczne w Rafah, prowadzące od Egiptu na południe od terytorium palestyńskiego. Stało się to po tym, jak Izrael ogłosił codzienną przerwę w walkach na niektórych obszarach w celach humanitarnych.

W tym samym czasie wznowiono zrzuty żywności nad terytorium, które jest oblegane przez Izrael od początku wojny z Hamasem, czyli od prawie 22 miesięcy. Wzbudziło to nadzieję wśród wielu Palestyńczyków, którzy wypatrywali spadochronów na niebie.

„ Izraelskie samoloty zrzuciły siedem skrzynek z żywnością (...) na północny zachód od miasta Gaza. Dziesiątki ludzi rzuciły się, żeby je odzyskać, to było jak wojna. Każdy próbował złapać, co tylko mógł” – powiedział Samih Humaid, 23-latek, który powiedział, że wrócił do domu z „tylko trzema puszkami fasoli”.

„Głód jest bezlitosny” – dodał.

Na początku marca Izrael nałożył ścisłą blokadę Gazy, która pod koniec maja została jedynie częściowo złagodzona, co według ONZ i organizacji pozarządowych doprowadziło do bardzo poważnych niedoborów i ryzyka powszechnego głodu wśród ponad dwóch milionów mieszkańców Gazy.

Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła w niedzielę, że wskaźnik niedożywienia w Strefie Gazy osiągnął „alarmujący poziom”, stwierdzając , że „celowe blokowanie” pomocy humanitarnej kosztowało życie wielu mieszkańców.

W poniedziałek Izrael ogłosił, że ONZ i organizacje międzynarodowe „rozdystrybuowały” w niedzielę na swoim terytorium pomoc dostarczoną w 120 ciężarówkach.

Według ONZ w niedzielę rozdysponowano pomoc w ponad 100 ciężarówkach.

Pod silną presją społeczności międzynarodowej Izrael ogłosił przerwę w walkach w kilku rejonach każdego dnia między 10:00 a 20:00, aby umożliwić dystrybucję pomocy wzdłuż bezpiecznych korytarzy.

"Koniec z wymówkami"

„W wiadomościach usłyszeliśmy, że ciężarówki z mąką i żywnością wjadą do Gazy. Mamy nadzieję, że jeśli wjadą, dotrą do nas” – powiedziała agencji AFP Souad Ishtaywi, 30-letnia kobieta mieszkająca w namiocie na północy terytorium.

Izrael, który kontroluje wszelki dostęp do Strefy Gazy, zaprzecza blokowaniu pomocy, oskarżając palestyński ruch islamistyczny Hamas o grabież transportów, a organizacje humanitarne o ich nierozprowadzanie.

Jednak organizacje te twierdzą, że Izrael nakłada na nie nadmierne ograniczenia, które uniemożliwiają im pracę.

„Istnieją bezpieczne korytarze. Zawsze istniały, ale dziś jest to oficjalne. Nie będzie już wymówek” – powiedział w niedzielę premier Benjamin Netanjahu.

Nagrania AFP, nakręcone podczas wizyty nadzorowanej przez izraelską armię, pokazują ciężarówki załadowane pomocą humanitarną wjeżdżające na palestyńską stronę granicy Kerem Szalom, niedaleko Rafah, gdzie składowano duże ilości paczek i wielkie worki mąki.

W niedzielę na nagraniach z Beit Lahia w północnej części Strefy Gazy widać tłumy Palestyńczyków idących przez ruiny, niosących worki mąki, którą właśnie zebrali na przejściu granicznym Zikim.

Jordania zapowiedziała wysłanie 60 ciężarówek z 962 tonami żywności na to przejście graniczne.

W niedzielę trzy samoloty jordańskie i arabskie zrzuciły z powietrza 25 ton pomocy humanitarnej, a izraelska armia również zrzucała paczki na spadochronach.

„Ogromne” potrzeby

Poprzednie zrzuty spadochronowe przeprowadzone w 2024 r. przez kilka krajów zostały uznane przez wielu przedstawicieli służb humanitarnych za niebezpieczne i ograniczone pod względem zakresu.

Kilka organizacji pozarządowych z zadowoleniem przyjęło wznowienie dostaw pomocy, podkreślając jednak, że są one nadal niewystarczające w obliczu ogromnych potrzeb.

„Przed wojną przyjeżdżało od 500 do 1000 ciężarówek dziennie, a od tego czasu zapotrzebowanie gwałtownie wzrosło” – powiedział w niedzielę agencji AFP Bushra Khalidi, urzędnik organizacji pozarządowej Oxfam.

„Pomoc, której potrzebują rodziny z Gazy, jest ogromna i wykracza daleko poza zwykłe paczki żywnościowe” – powiedziała Rosalia Bollen, rzeczniczka UNICEF-u.

Wojna została wywołana przez bezprecedensowy atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 r., w wyniku którego zginęło 1219 osób po stronie izraelskiej, głównie cywilów, zgodnie z zestawieniem agencji AFP opartym na oficjalnych danych.

W odpowiedzi Izrael rozpoczął ofensywę, w wyniku której zginęło co najmniej 59 821 osób w Strefie Gazy, głównie cywilów, zgodnie z danymi Ministerstwa Zdrowia Hamasu, które ONZ uznało za wiarygodne.